czwartek, 1 marca 2012

Informacja o stanie zdrowia Julki Kowalczyk




Obecnie Julka ćwiczy intensywnie i chętnie jak rozmawiałem z mamą Julki. W sobotę tj 6marca 2012 Julka jedzie na konsultacje do Bydgoszczy do prof. Talara po tej konsultacji będzie można powiedzieć więcej jakie są postępy i rokowania. Oczywiście poinformuje was o tym i wierze, że Julka z tego wyjdzie.
Tomasz Studniarz



Teraz parę słów ode mnie:   
Bardzo proszę Was o modlitwę w intencji Julki.
Dzięki Wam "Śpiąca królewna" może zbudzić się ze "snu".
Z góry serdecznie dziękuję.

niedziela, 12 lutego 2012

1 % podatku dla JULKI, która uległa bardzo ciężkiemu wypadkowi !!

PRZEKAŻ JEDEN 1% SWOJEGO PODATKU  TO TAK NIE WIELE. ROZLICZ SIĘ Z SERCEM!






Julka w swojej perułce w ulubionym kolorze różowym.
Zdjęcie zrobione w 2009 r.(3 lata temu)





Julka przed telewizorem (rok 2009)



Za okazaną pomoc serdecznie dziękujemy!!

sobota, 28 stycznia 2012

WYCIĄGNIJ POMOCNĄ DŁOŃ, KIEDYŚ SAM MOŻESZ JEJ POTRZEBOWAĆ...- Pomóż cięko poszkodowanej Julce "Zbudzić się ze snu".

Ponad dwa miesiące temu Julkę Kowalczyk z Trzetrzewina koło Nowego Sącza na przejściu dla pieszych potrącił samochód. Dziewczynka jest teraz w stanie wegetatywnym - jest przytomna, ale nie ma świadomości. Rodzice wierzą jednak, że ich córka obudzi się do końca. W maju ma iść do Pierwszej Komunii Świętej.


To był ranek, 2 listopada ub. roku. 9-letnia Julka szła do szkoły z koleżankami. Dziewczynka weszła na przejście dla pieszych, przeszła kilka kroków. Potem rozległ się pisk opon i głuche uderzenie. 

- Karetka zabrała córkę do szpitala w krytycznym stanie - wspomina Maria Kowalczyk, mama Julki.


Diagnoza brzmiała jak wyrok: ciężki uraz czaszkowo-mózgowy, obrzęk mózgu i pnia, krwotok podpajęczynówkowy. 

Mimo że nie dawano jej wielkich szans, Julka po pięciu dniach zaczęła samodzielnie oddychać. Po dwóch tygodniach została przeniesiona z oddziału intensywnej terapii na neurochirurgię. Wybudziła się już ze śpiączki, ale dalej była nieświadoma tego, co się dzieje wokół. Lekarze stan ten nazywają wegetatywnym. - Po kilku tygodniach lekarz stwierdził, że dobrze by było zabrać ją do domu. Baliśmy się, nie wiedzieliśmy, czy sobie poradzimy - wspomina pani Maria - Okazało się jednak, że Julka jest w domu dużo spokojniejsza. 

Julka nie wróciła już do szpitala. W domu, wokół znajomych dźwięków i zapachów, czuje się dobrze. Nigdy nie jest sama - zawsze ktoś przy niej czuwa. Kuzynki przychodzą jej poczytać, koleżanki opowiadają, co w szkole. - I choć dalej jest nieświadoma, to widzę, że po swojemu reaguje. Otwiera na kilka sekund oczy albo ma przyspieszony oddech - opisuje mama. 

Młodsze rodzeństwo mówi na dziewczynkę: "Julcia, śpiąca królewna". Wierzą, że siostra się obudzi. Podobnie rodzice. Nadzieję pokładają w znanym specjaliście. - Prof. Jan Talar przebadał niedawno córkę i powiedział, że do wiosny się obudzi. Stwierdził to tak pewnie, że naprawdę mu wierzymy - mówi ze łzami w oczach mama dziewczynki. 

Leczenie jednak kosztuje, tymczasem Kowalczykowie utrzymują się z jednej pensji, a oprócz Julki wychowują jeszcze trójkę dzieci: Zosię, Franciszka i Gabrysię. 

- Wspiera nas rodzina. Koszty leczenia przekraczają jednak nasze możliwości - dodaje pani Maria. Rehabilitacja u prof. Talara kosztuje kilka tysięcy złotych. Do tego dochodzą koszty normalnej rehabilitacji ruchowej (by dziewczynce nie zanikły mięśnie i nie utrwaliły się przykurcze w stawach) oraz specjalnych odżywek. - Będziemy walczyć o zdrowie naszej córki do końca. Dlatego bardzo prosimy o pomoc - apelują rodzice. 


Możesz pomóc w leczeniu Julki

Julką Kowalczyk zajmuje się sądeckie Stowarzyszenie Sursum Corda. Aby jej pomóc, można przekazać stowarzyszeniu 1% podatku (KRS: 0000020382, z dopiskiem: "Julia Kowalczyk"). Szczegóły na www.sc.org.pl


Po wypadku.

Przed wypadkiem.


 Liczymy na Twoją pomoc.!!

sobota, 7 stycznia 2012

Życzenia noroczne!

   Mimo że Nowy Rok już za nami :) To ja sobie pozwolę w siódmym dniu Nowego Roku.
Złożyć życzenia.:


Pragnę złożyć żarliwe życzenia:
szczęścia, dobrego zdrowia, powodzenia,
oby troski życia zaginęły w mroku
podczas nadchodzącego Nowego Roku!



środa, 19 października 2011

KOLEJNY APEL EWY !!








Nadal pilnie potrzebne są pieniądze na wyjazd do Niemczech, w dalszym ciągu na subkoncie Ewuni jest  2 740 zł. Robimy co się da, ale jak narazie nie ma efektów. 

Prosimy o pomoc dla Ewuni, bez Waszej pomocy  zebranie pieniędzy ani wyjazd nie są możliwe.

Pieniądze dla Ewuni można wpłacać: 

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"


Ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa

Bank Pekao S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
Koniecznie z dopiskiem: "9865 Dąbrowska Ewa Małgorzata darowizna na pomoc i ochronę zdrowia"

lub:

Bank BPH S.A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 
Koniecznie z dopiskiem: "9865 Dąbrowska Ewa Małgorzata darowizna na pomoc i ochronę zdrowia" 


Wpłaty zagraniczne:


Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" (Foundation for Children 'Help on Time')
Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, Poland
Bank Pekao S.A. I O/Warszawa
SWIFT (BIC): PKOPPLPW
IBAN: PL 31 1240 1037 1978 0010 1651 3186
(EUR)
IBAN: PL 86 1240 1037 1787 0010 1740 2700(USD) 
Postscript: '9865 Dabrowska Ewa Malgorzata - donation for help and health care' 


DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ KWOTĘ PRZEKAZANĄ DLA EWUNI I PROSIMY WAS O POMOC!


środa, 28 września 2011

"NOWY" PIAST RUSZYŁ PEŁNĄ PARĄ .

 Ruszyła działalność "nowego" PIASTA gdzie odbywają się zajęcia świetlicowe dla dzieci. Z budynku przy ul.Nawojowskiej 3 przenieśliśmy się na znaną "wioskę indiańską".






wtorek, 20 września 2011

Ewa woła o pomoc!

 9- letnia Ewa Dąbrowska  z  Wołomina, chodzi do 4 klasy podstawówki. Jest sympatyczną , miłą, uśmiechniętą dziewczynką. Jedyną barierą jaką jest to że jeździ na wózku inwalidzkim. Ale ty możesz to "odmienić" wpłacając na konto Ewy pieniądze, które są niezbędne do przeprowadzenia operacji w Monachium. Potrzeba 8 tys. zł. potrzeba na konsultację i koszty dojazdu.

Oto numery kont Ewy: 

15 10 20 1042 0000 8102 0043 1817 [KONTO PRYWATNE]

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
Ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa

Bank Pekao S.A. I O/Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
Koniecznie z dopiskiem: "9865 Dąbrowska Ewa Małgorzata darowizna na pomoc i ochronę zdrowia"

lub:

Bank BPH S.A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 
Koniecznie z dopiskiem: "9865 Dąbrowska Ewa Małgorzata darowizna na pomoc i ochronę zdrowia" 


Wpłaty zagraniczne:


Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" (Foundation for Children 'Help on Time')
Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, Poland
Bank Pekao S.A. I O/Warszawa
SWIFT (BIC): PKOPPLPW
IBAN: PL 31 1240 1037 1978 0010 1651 3186
(EUR)

IBAN: PL 86 1240 1037 1787 0010 1740 2700(USD) 
Postscript: '9865 Dabrowska Ewa Malgorzata - donation for help and health care' 

Więcej o Ewie dowiesz się na jej blogu: ewadabrowska.blogspot.com